Malowanie matrioszki

Malowanie matrioszki

Czym jest matrioszka?

typowa matrioszka siemionowska

Tak wygląda typowa matrioszka siemionowska, znana na całym świecie, z prostym układem kolorów i kwiatowym motywem dekoracyjnym

Matrioszka to drewniana lalka, w która w środku ma kolejną drewnianą lalkę i tak dalej. Taka chińska łamigłówka, ale zazwyczaj w wykonaniu rosyjskim. Malowanie matrioszki (właściwiej było by powiedzieć – wytwarzanie matrioszki) wszędzie poza wschodnią słowiańszczyzną (Rosja, Ukraina, Białoruś) uważa się za coś w rodzaju podrabiania dzieła sztuki i dosyć słusznie, bo matrioszka w swojej uznanej na całym świecie postaci narodziła się właśnie w Rosji, która wówczas obejmowała m.in. tereny dzisiejszej Ukrainy i Białorusi. Chociaż przedmiot ten z Rosji nie pochodzi, to właśnie Rosjanie sprawili, że matrioszka stała się znana i kochana na całym świecie, a przede wszystkim – nadali jej taką nazwę. Wbrew powszechnemu, jak się zdaje, przekonaniu, matrioszka nie jest wytworem rękodzieła ludowego. Od samego początku (czyli ostatniej ćwierci XIX w.) wykonywano ją w profesjonalnych warsztatach, Rosja bowiem słynęła ze swojego przemysłu zabawek drewnianych. Kiedy patrzymy na rysunki na matrioszkach, wydaje się to dosyć logiczne: trzeba mieć prawdziwy talent, żeby namalować takie cacko, do tego jeszcze po wielokroć! Matrioszki namalowane przez zawodowców potrafią zaprzeć dech w piersiach, ale nie o tym tutaj opowiemy. Dzisiaj zachęcamy, by zabawić się w samodzielne malowanie matrioszki i będzie to zajęcie na kilka wieczorów.

Czego nam potrzeba?

Najważniejsze: trzeba mieć samą matrioszkę czyli wytoczone z drewna i rozcięte w połowie lalki, puste w środku. Nie jest to przedmiot powszechny w Polsce, ale też i nie tak całkiem niedostępny. Można znaleźć zarówno matrioszki czyste („łyse”), jak i w naniesionymi konturami. Matrioszki z rysunkiem do dalszego samodzielnego zdobienia na dzień dobry są wygodniejsze, bo oszczędzają pracy, zwłaszcza tym, którzy malować jeszcze jakość potrafią, ale już zupełnie nie odnajdują się w rysowaniu postaci, twarzy itd. Matrioszki czyste bardziej przydadzą się osobom o większym talencie rysowniczym i malarskim, które nie tylko mogą spróbować swoich sił w kopiowaniu wzorów rosyjskich (czy ogólniej – wschodniosłowiańskich), ale i wymyślić coś zupełnie autorskiego. Malowanie matrioszki, na którą trzeba wszystko wymyślić samemu, to prawdziwe wyzwanie rękodzielnicze!

matrioszka bez rysunku

Największym wyzwaniem dla wyobraźni jest malowanie matrioszki czystej

Dalej potrzebujemy pędzelka (lub większej ich liczby) oraz farb. W zestawie z matrioszką w konturami znajdują się akwarele. To dobre farby, ładnie kryją, ale schną bardzo długo, przynajmniej jeden dzień musi upłynąć, aby można było dotykać pomalowanego miejsca. Dlatego też, jeśli nie musimy specjalnie po to robić zakupów, możemy użyć innych farb, np. akrylowych.

Kubeczek z wodą i ewentualnie papier (bibuła) do osuszania pędzelków to kwestia wyboru, chociaż zwłaszcza z wody lepiej nie rezygnować. Jeśli ktoś zamierza używać akwareli z zestawu matrioszki do samodzielnego zdobienia, musi pamiętać, aby jedynie minimalnie rozcieńczać je wodą.

matrioszki z rysunkiem

Malowanie matrioszki z naniesionym wcześniej rysunkiem to dużo łatwiejszy sposób na własną lalę

No i oczywiście potrzeba nam wyobraźni. Typowa tradycyjna matrioszka siemionowska to same kwiaty, ale oprócz matrioszek tradycyjnych, są nietradycyjne, o innej kolorystyce, czy autorskie, gdzie rysunek na sukience jest już zupełnie dowolny. A z kolei oprócz matrioszek siemionowskich, są inne, a te inne też się dzielą na dalsze… Możliwości samego tylko naśladownictwa na czystej matrioszce są dziesiątki. A gdy zechcemy wpleść swoje własne wątki, to granice wyobraźni przestaną istnieć!